sobota, 10 października 2009

Weronika u siebie

Praktycznie nieplanowana sesja. Bowiem po raz pierwszy zaufałem modelce, która zaproponowała wnętrza swojego mieszkania jako miejsce ciekawe na zrobienie zdjęć. Odważyłem się pojechać w ciemno bez rozeznania terenu, czy się w ogóle będzie nadawać. Moim zdaniem dziewczyna trafiła w dziesiątkę ze swoją opinią, czego efekty pokazuję niżej. Sesję wykonałem w Poznaniu, przy okazji planowanego przedsięwzięcia, o którym napiszę później.

No i jeszcze wzmianka dla ludzi o słabych nerwach. Sesja była wykonana pod styl bielizna/akt, gdyż brakuje mi tego typu sztuki do pełnego dopełnienia swojego portfolio fotograficznego. Miłego oglądania.





Brak komentarzy: