poniedziałek, 12 kwietnia 2010
Warszawa - dzień po tragedii
Komentarz jest zbędny. Powiem tylko, że dzień po tragedii w Smoleńsku poczułem, że powinienem być w Warszawie, choć na chwilę... i pojechałem.
Warszawa, godzina 1:45, noc z niedzieli na poniedziałek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz